mój " WIERZYCIEL " - na wycieczce pożyczył mi DYSZKĘ :)))

mój " WIERZYCIEL " - na wycieczce pożyczył mi DYSZKĘ :)))

Wracając z Cieszyna do Krakowa, kolega prowadzący wycieczkę zapowiedział, że zatrzymamy się na 40 min w Kalwarii i że kto chce może pójść na kremówki... :)))
Na ogół głośno myślę i rzekło mi się : " Nie mam po co wysiadać, bo wydałam wszystkie pieniądze za Olzą "
I o dziwo - nagle Ten pan ( którego nigdy wcześniej nie widziałam ) trzyma w dłoni 10zł i pyta mnie, czy wystarczy mi tyle na zakupy ?:)
Nie powiem, ze nie byłam mile zaskoczona, bo był to bardzo spontaniczny gest - z czystej, ludzkiej życzliwości. I w takich okolicznościach stałam się dłużniczką Tego Pana :). Potem poprosiłam o nr tel. a w najbliższą niedzielę spotkaliśmy się na mieście (stąd te zdjęcia :))
Oddałam dług, a Pan stał się moim MODELEM ;)

♥ Jeszcze raz bardzo Panu dziękuję za ten miły gest i za zaufanie i SERDECZNIE PANA POZDRAWIAM ♥ :)
Benia

dodane na fotoforum:

smyk5

smyk5 2010-09-13

witam:)
też należę do ZEiR i 26 września jedziemy na objazdową wycieczkę do Chorwacji:)
pozdrawiam:)

ulaiza

ulaiza 2010-09-13

Krezus jakiś finansowy:)))) Oddałaś???:)))))

dodaj komentarz

kolejne >