Ucieczka

Patrzę przez okno - w dali sarny na polu leżą. Złapałem szybko aparat, i podbiegłem do pola sąsiadującego z polem na którym się wylegiwały. One były niżej ja. Postanowiłem wykorzystać tę przewagę i zacząłem się czołgać po tym surowym polu- na szczęście było suche, do póki byłem wyżej miałem przewagę, jednak niestety teren się wyrównał, i uciekły. Czołgałem się do nich 15 minut by być jak możliwie jak najbliżej. Fajna przygoda