trisana

trisana 2009-09-12

Miłego dnia życzę:)

bunia

bunia 2009-09-12

Iwonko- właśnie podałaś potrawę którą znam z opowieści mojej Prababci . Sama nie mogła jej zrobić nigdy w takim kształcie bo zawsze czegoś nie sposób było dostać . Jak już tata załatwił kawior ( z przemytu od rosyjskich marynarzy ) , to wędzonego łososia nie było , Oliwki przywozili nasi marynarze na zamówienie , makę gryczaną Buleńka ( tak nazywałam Prababcię ) sama robiła .Kapary robiono z nasturcji. Sama nie wiem czemu ja nie robię teraz tych blinów ? Cudnie podałaś .Brawo do kwadratu .

vesper5

vesper5 2009-09-12

witam i pozdrawiam serdecznie !!!

intma43

intma43 2009-09-12

Mniam mniam, i jeszcze z kawiorem! Pozdrawiam :)

aniakar

aniakar 2009-09-12

Nigdy tego nie jadłam.....pozdrawiam...życzę miłego wieczoru ....

trisana

trisana 2009-09-13

Dobrej nocy życzę oraz przyjemnej niedzieli :)

goll85

goll85 2009-09-13

Jak zawsze w niedziele zycze by trwala jak najdluzej:)
pozdrawiam

agat39

agat39 2009-09-14

.............też są pyszne....:-))

cuisine

cuisine 2009-11-04

Ja robię bliny oczywiście z mąką gryczaną - najczęściej mieszam ją z pszenną i czasami jęczmienną...
Lubię nieco grubsze placuszki i niekoniecznie wielkości talerza... ;)
Oczywiście do nich kawiorek (najbardziej lubię drobny czarny lub bardzo gruby biały lub czerwony) - najczęściej gęsta kwaśna śmietana lub twarożek homogenizowany rozrzedzony jogurtem greckim. Lubię też z sosem tzatziki, ale podobno to profanacja... ;)))
Jako dodatki - oliwki, kaparki, wędzony łosoś i ew. czerwona cebula i koperek. Jadłam też ze śledziem, cebulą, jabłkiem, śmietaną i chrzanem - cudne :)
Chyba czas na powtórkę ;)))

dodaj komentarz

kolejne >