Kamieńczyk
Bezkrwawa rewolucja za pomocą kartki wyborczej.
To nam Polakom wyszło i żadne narzekania i biadolenia tego nie zmienią :)
Ci chłopcy na zdjęciu mieli niesamowity fart a jak go wykorzystali, to już inna sprawa.
abamm 2011-06-04
glosowalem na Madison ave, a ze poszedlem z synem to mialem nastepnego nia zdjecie na cala strone dodatku dziennika polskiego.
jedyne wybory za czerwonych w jakich uczestniczylem
persja 2011-06-05
Nie wiem jaka jest etymologia słowa FART i w jaki sposób zadomowiło się w języku polskim, ale mój nauczyciel angielskiego ma niezły ubaw kiedy przechodzi koło sklepu o tej nazwie.
syniosz 2011-06-06
pamiętam to głosowanie,polegało ono na stawianiu wielkich krzyżyków na całych kartach na których byli czerwoni (ok dopiszę bo ktoś pomyśli nie po myśli:owe krzyżyki skreślały czerwonych),mało kto wchodził za kotary-robiło sie to przy wszystkich,taka to była nasza wolność!
rokers 2011-06-07
A chlopcy dzieki taniemu dolarowi juz rok poźniej mieli commodore64 i starszy zaczynal jakby programowac. Kilkanascie lat pozniej chlopak odwiedzal juz swego szefa w Krzemowej Dolinie. Mieszka w Warszawie i zarabia kilka srednich krajowych na miesiac.
Młodszy tez skubnal nieco wiedzy informatycznej. Na studiach dostal stypendium socrates i rok uczyl sie za granica. Pracuje kilka miesiecy i zarabia juz srednia krajowa jako architekt. Wczesniej ich tata zarabial nawet do 50 USD na miesiac, bo mial bardzo dobra prace! :-)