maluch

maluch

Na temat malucha napisano juz wszystko. Ze podsufitka, ze zapieczone zwrotnice, ze "kijem od szczotki", ze halas i itp. 126p bedzie w naszych wspomnieniach zawsze, bo inaczej sie nie da. Ja nie dojechalem nim do slubu, bo zgasl w polowie drogi. Do dzis pamietam ksiedza przechadzajacego sie po oltarzu w prawo i w lewo z jakas ksiazka, kiedy lekko spoznieni wpadlismy do kosciola :))

Na zdjeciu z 1981 "wersja swiateczna" z bagaznikiem i obrazkiem MB Kodenskiej.

dodane na fotoforum:

spawacz

spawacz 2008-07-04

fajne, pozdrawiam

kasiad

kasiad 2008-07-04

O rany , to ale masz wspomnienia....:)*

tenia66

tenia66 2008-07-04

wspomnień czar:)

fikato

fikato 2008-07-04

W takim szatanie szos spedzilem dziecinstwo. Byl to prawdziwy rodzinny samochod dla 5 osobowej rodziny. Taka rodzina podrozujaca z gor nad morze spedzala w nim 3 dni. Radio RP 701 z jednym glosnikiem w warunkach drogowych nie mialo czarujacego brzmienia i rodzina byla skazana na 3dniowe obcowanie z 24 konnym silnikiem.

pyton

pyton 2008-07-04

kiedyś to było marzeniem wielu ludzi, masz co wspominać:) pozdrawiam

anoaa

anoaa 2008-07-04

Ja z rozrzewnieniem pamiętam mojego fiacika, w ktorym wszystko samo sie odkręcało :) ... To było auto !!! Pozdrawiam

nadia74

nadia74 2008-07-04

K O S M O S ...

ps. ja moje maluchy wspominam bardzo dobrze ;)

anik33

anik33 2008-07-04

Tak,to się wspomina z łezką w oku,ten dźwięk silnika...ja w swoim dodatkowo miałam wielką dziurę w podłodze od strony pasażera:)którą załatałam płytą pilśniową od starej szafy:)ale byłam z siebie dumna:)...oczywiście też maluszki sprzyjały bliskości...tak się wpakować w pięć osób...:)

iwonas

iwonas 2008-07-04

Przeciez to byl kiedys samochod dla rodziny z dwojgiem dzieci na wakacje. I psem.

rypit

rypit 2008-07-04

HEHE NIEDOWIARY...NA PODSTAWIE TWOJEJ PRZYGODY SLUBNEJ MOZNA BY NAGRAC KAWALEK DOBREJ KOMEDII W STYLU BAREJI-A CO DO MALUCHA-TO JA OSOBISCIE UWAZAM,ZE BYL TO NAJLEPIEJ WYCISZONY SAMOCHOD SWIATA...KIERUJACY ORAZ PASAZEROWIE ZAWSZE MIELI KOLANA NA WYSOKOSCI USZU I Z PRZYCZYN OCZYWISTYCH(CIASNOTA JAK DIABLI) MOCNO PRZYCISNIETE DO GLOWY-CO SKUTECZNIE TLUMILO TE NIEZAPOMNIANE CHARCZENIE SILNIKA-POZDRAWIAM JAK ZWYKLE GORACO

nuna53

nuna53 2008-07-04

Mój maluszek był prosto spod igły i był kochany , nie zdążył sie ani razu zepsuć bo miałam go 3 lata ale za to z zaspy można go było samemu wyciągnąć. Więc był super. Ja mąż 2 dzieci i pies i nad morze. Czego w tych latach trzeba było więcej chcieć. Pozdrawiam.

olympus

olympus 2008-07-04

Na zdjeciu z 1981 "wersja swiateczna" z bagaznikiem i obrazkiem MB Kodenskiej...... i kontrolą trakcji...

jazkra

jazkra 2008-07-04

Kiedyś modne były pomysły , aby komuś sprezentować takie coś na urodziny . Stawiało się go pod kamiennicą czy blokiem przepasanego kokardą .
Biedny solenizant nie wiedział co z prezentem robić , bo kupiony za małe pieniądze , na ogół był w stanie agonii technicznej

edytka

edytka 2008-07-04

nie do wiary ,że ja dziś jeżdżę takim właśnie autkiem ... tylko rocznik nie ten :)

zadra

zadra 2008-07-04

chodzil po oltarzu,w prawo i w lewo.
hym.

astheni

astheni 2008-07-04

Dziękuję za radę :). Możesz częściej wpadać.
Rady mistrza mile widziane.

bozenna111

bozenna111 2008-07-05

Kurrrrcze...jezdzilam! Ale w zyciu bym teraz sie nie wybrala w takie trasy jak kiedys (po Europie)!
Wytrzasal fiacik kalorie, ze az milo! Teraz cenie sobie wygode...komfort...oj...duuuze auta lubie ;)
B.

audi1

audi1 2008-07-05

pozdrawiam serdecznie!!a Ja tam mam spory sentyment do maluszków...........tylko,że jeżdzić bym nim nie bardzo chciała...

brygida

brygida 2008-07-05

niezle wspomnienia ;) fajnie poczytac :)

grazyn

grazyn 2008-07-05

SUPER FOTECZKA
POZDRAWIAM

sandero

sandero 2008-07-07

Miałam takiego malucha ... mój miał 10 lat, nowy silnik i strasznie poobijane blachy (takiego kupiłam). Po miesiącu przestałam się wyglądem malucha przejmować bo pomagał korzystać z męskiego szowinizmu. Baba za kierownicą w poobijanym maluchu była przepuszczana pod CPNem byle by szybko odjechała i nie stanowiła zagrożenia dla wymuskanych maluchów za talony.
Piękne zdjęcie, piękne wspomnienia ...

ranko

ranko 2008-07-07

Mi najbardziej zapadł w pamięć taki opis tego saochodu:
FIAT 126p- fatalna imitacja auta turystycznego- jednorazowego, dwudrzwiowego, sześciokrotnie przepłaconego ;)

fanabe

fanabe 2008-07-07

aż łza się w oku kręci ;-)

jadwiga

jadwiga 2008-07-08

To był ślub zupełnie w starym stylu. Mam nadzieje, ze małzeństwo udane. Pozdrawiam

daki2

daki2 2008-07-10

:)))

jejku

jejku 2008-07-22

yyyy maluch to nie historia ! ! ! .... i proszę nie postarzać mojego kochanego wozu, bo jak usłyszy to się podda i nie będę miała czym do pracy jeździć ...

(a teraz tak cicho żeby nie słyszał - jak podczas jazdy z malucha coś wypadnie a maluch jedzie dalej to znaczy że było to niepotrzebne :D:D:D ) .....

jarecki82

jarecki82 2008-09-16

Brak słóf poprostu świetne|:)

bisia123

bisia123 2008-12-07

To jedna z najstarszych wersji :D Chromowane zderzaki dodawały maluszkom uroku :)

dodaj komentarz

kolejne >