Warszawa 1989
Święta się zbliżają, więc uprzejmie donoszę, że pod Halą Mirowską pojawiły się już indyki i jaja. Są też indyki żywe oraz choinki w dużym wyborze.
nemek 2009-12-12
Stare zabawne czasy , nic w sklepach nie było a prywatnie można było urządzić święta lepsze niż u Reagana : ) Niby komunizm a bardziej jak kapitalizm , teraz już jednostki nie maja takiej żyłki do interesów : )
ondyc 2009-12-12
a ja tam tęsknie za tamtym czasem człek się cieszył a święta miały jakąś czarodziejską moc wszyscy szczęśliwi i wędlina inaczej smakowała ludzie byli inni a teraz pogoń za mamoną i wszystko straciło na wartości pozdrawiam
jani22 2009-12-12
Popieram słowa poprzednika -- ŚWIETNA GALERIA!!!!!!!!!! Zaglądam tutaj często.
Pozdrawiam!
fluidek 2009-12-12
swięta idą...super:)
pawola 2009-12-12
inaczej pachną teraz święta, jakoś straciły na atrakcyjności... chociaż wkoło tak światełkowo i kolorowo od pierwszego grudnia...
co tam szykujesz na jutro Zdyrma? bo wiesz, rocznica...
slawek9 2009-12-12
byłem krótko w 1989 w Warszawie. pamiętam wszystko "mgliście". nawet w hotelu nie chcieli podać drinka przed 13-tą... za indykami się nie rozglądałem :)
nokryd 2009-12-12
Nie do końca "ondyc". Byłeś młodszy to na święta z większym zapałem się przygotowywałeś, miałeś więcej zębów to i wędlina jak napisałeś "inaczej smakowała", może wierzyłeś w św. Mikołaja, nie mogłeś sie doczekać prezentów to i większe emocje.
Ale pamiętaj byli tacy , których ojciec nie mógł zasiąść przy stole, bo był internowany, nie można było wrócić później od kolegi , bo była godzina milicyjna i półgłosem śpiewało się przy choince kolędy, bo było to "niepoprawne politycznie".
Wierzaj mi - to były paskudne czasy !
pyllades 2009-12-13
dziwne czasy ,dziwne emocje , swieta jednak mnie kojarzyły sie jakos ciekawiej ; ale i człek miał mniej lat a i łza sie w oku kręci ze było tak źle a tak jest tęskno :(
moni99 2010-02-05
Fantastyczna galeria,obejrzałam całą.
Tamte czasy mają w sobie pewien emocjonalny magnes.Jako dziecko widzialam je inaczej niż owcześni dorośli..a jednak.
Do dziś u rodziny chachają się ,jak po kryjomu świnkę na wsi hodowali. Rozmowa telefoniczna dotycząca uboju:"jutro nie mogę,niech ta świnia jeszcze pożyje" i po 5 minutach milicja pod drzwiami.. :)))
pozdrawiam
pozdrawiam
eltango 2010-02-14
Robiłem zakupy prawie codziennie pod halą i w hali :) Wędlinki, mięsko, jajeczka, warzywa... Wszystko świeże, pachnące i zdrowe.
Masz rację "ondyc" :) Natomiast komentarz "nokryda" do Twojego wpisu jest złośliwy i prowokuje do riposty, bowiem miliony Polaków pamiętają wigilijne i świąteczne programy TVP, w których nigdy nie brakowało kolęd, choinek i ciepłych słów kierowanych do wszystkich widzów przez posługujących się piękną polszczyzną spikerów w osobach Jana Suzina, Bogumiły Wander, Krystyny Loski i wielu, wielu innych. Kolędy śpiewali nasi znakomici artyści, piosenkarze i mówienie o jakiejs "niepoprawności politycznej" jest absolutnie nieprawdziwe. Nikt nie był prześladowany z powodu śpiewania kolęd przy świątecznym stole... A jeśli chodzi o tych nieobecnych ojców, to znakomita część z nich teraz pluje sobie w brodę, nie mogąc przełknąć śmierdzących, chemicznie udoskonalanych, wytworów pseudowędliniarzy i hodowców warzyw.
Paskudne czasy panie "nokryd" są teraz... dla setek tysi...
eltango 2010-02-14
tysięcy polskich rodzin, których ojcowie nie maja pracy.
Zdjęcie jest bardzo wymowne. Jestem pewien, że ta starsza pani była wtedy szczęśliwa i cieszyła się szacunkiem, w przeciwieństwie do dzisiajszych emerytów i rencistów, których nie stać na jedzenie i lekarstwa, a czestokroć są traktowni jak zbędne robactwo przez wszelkiej maści nowobogacką gawiedź.
eltango 2010-02-14
Przepraszam za ten wpis. Nie zwykłem jednak przechodzić obojętnie nad złośliwosciami czynionymi przez kogokolwiek i komukolwiek.
Pozdrawiam.