Pani Irena Bołądź...

Pani Irena Bołądź...

...jak zawsze na posterunku mówi nam swoje wiersze o ukochanej Polsce.
Tylko znów troszkę starsza i o kulach...

jozwiak

jozwiak 2011-03-15

Kochana Pani Irena - rozmawiałem z Nią pod Rossą, kiedy tam byłem w 2008. Wyrecytowała nam (mnie i Eli) wtedy bardzo dowcipny i frywolny wierszyk. NIESAMOWITA KOBITA :-)))
Pani Ireno - serdeczne pozdrowienia i STO LAT dla Pani od Wojtka z Płocka !!!!!!!!!!!!!!!!

dodaj komentarz

kolejne >