zezem 2007-10-11
wielkie sorry, miało być to zdjęcie z tym opisem, wcześniejsze weszły z dużym opóźnieniem i zostały wykasowane, przepraszam jeśli ktoś tam się wpisał ((:
datura 2007-10-11
no jest problem, nie wiem, ale kształt liścia i jego unerwienie raczej wskazuje na szczaw Belwilski , a to malutkie płożące się obok to jakby mięta.................ale nie wiem, pewnie strzeliłam gafę :((((((((((
yoa80 2007-10-12
Bo jamniki są groźne...
jeśli złapiesz za ogon i rozmachasz to nikt na 1.5m do ciebie nie podejdzie..
ja mam mieszańca jamnika dziś omały włos nie zginoł pod kołami...
gupol poleciał za panną..a ja omało zawału nie dostałam..
chyba się wystraszył bo i za nim 4m-c bernardyn poleciał auta na jezdni się zaczymały z piskiem opon a ja...
uff...
później pokornie szedł do domciu..
bał się każdego nad jeżdzające auta..
co ja miałam ...
ojjjejjj
coffee 2007-10-12
a nie wielkolistny? Belwilski ma troszkę listki okrąglejsze :-p
[fanka tropicieli mięty]
jutrzenka 2007-10-12
To nie jest tyton? Tak mi sie wydaje...no ale pewnosci nie mam:-))))
yoa80 2007-10-12
no jamniki dość szybko biegają jak na swoje malutkie łapcie..mają swój uparty charakterek i na i bywają złośliwe..
przez okres 4 miesięcy walczyłam ze swoim psem o to aby w czasie nocy nie pozostawiał swoich 3 kropel na boku lodówki..to małpiszon przenosił się do łazienki na pralkę a gdy tam otrzymał opiepsz przenosił się na pokój kant ściany i w koncu doszłam do wniosku że wranca robi to złosliwie..
i teraz dalej tak jest ale nie bok prarlki tyle że wciagu dnia ją myję a on gdy widzi co ja robię kuli ogon pod siebie i chowa się po kątach..
ale i tak swoje robi..
strasznie uparty..
raczka 2007-10-12
Ja przynajmniej nie znam;((((
Ale ładne fotki ..;))
Pozdrawiam i dzieki za komentarz;))))
raczka 2007-10-12
Janku.. dziękuję bardzo za informacje!!!
Pozdrawiam serdecznie,)))
jutrzenka 2007-10-12
czyli jednak odgadlam zagadke:-)))) Kiedys na wakacjach musialam pomagac Cioci przy tytoniu...dlatego poznalam liscie:-)))ale to bylo podkarpackie...pozdrawiam i dziekuje ze mnie odwiedziles:-)))
yoa80 2007-10-12
Tylko ta metoda nie działa na niego przez 3 tygodnie non stop wkładałam mu nochal w to co zrobił czyli to co nalał i guzik..wiem że działa ale nie na niego inne moje poprzednie psiaki też w ten sposób oduczałam posikiwać i co innego robić w mieszkaniu...
a tu z nim to ciężko..później ucieka przede mną gdy tylko odsuwam lodówkę pralkę do umycia..w pokoju tapetę zalałam domestosem
parę tygodni temu i działa ale lodówka i pralka nici dziś ją czyściłam odkażałam do kwadratu było nalanę..
już nie mam siły do niego..
natomiast wczoraj jak wpadł pod koła na ulicy dość ruchliwej i na szczęscie auta się zatrzymały to boi i się przechodzić koło aut ciekawe jak długo będzie czuć przewagę aut..
adasq 2007-10-13
witaj ponownie :-)) kocham roztocze, kocham porytowe wzgórza, lasy janowskie.... zapach dzieciństwa.... mój ojciec pochodził z okolic biłgoraja.... :-)))
zapraszam na moja autorska strone > reggaebar <
Pozdrawiam.
jutrzenka 2007-10-13
pamietam Janku len i konopie..staram sie jak najczesciej przyjezdzac do siebie...niestety nie jest mi to dane..ale im dluzsza nieobecnosc tym szczesliwsza tam jade:-)))) Pozdrawiam
jutrzenka 2007-10-14
ja mam okolo 1300 km...ale tez do Krakowa lotem to tylko 85 min:-)))potem z Krakowa jeszcze 3 godzinki...ale zawsze jakos dojade...zastanawiam sie teraz tez nad odwiedzinami..ale chyba zrezygnuje..pozdrawiam
yoa80 2007-10-16
powiedzmy że są to liście młode tytoniu :P
viki272 2007-10-21
TYTOń!!!!!!!!!!
zosia56 2007-11-11
...tak to jest tabaka :))
martynw 2007-11-11
wydaje mi się ze to jest tytoń... pamietam z dzieciństwa... moi dziadkowie uprawiali tę roslinke:):)
a propos następcy bartka... stoi teraz ogołocony z listó (pare na czubku zachował jedynie) ale dumny jak zwykle... a ja z mamą pzry nim jak kruszynki wygladamy ... jak zawsze:)
crystal 2007-11-19
lukicze wie:-))
solilandia 2007-11-20
a ja wiem ale nie powiem:))
martynw 2007-11-24
czy to jest tytoń??? nie odpowiedziałeś mi na to pytanie:):)
kolejne - bez odpowiedzi:):)
davie 2015-04-10
Nie wiem, nie spotkałam tych roślin u mnie.
Podoba mi się kolor tej soczystej zieleni...:)
