Pospacerowałem na nartach  biegowych po Jeziorze Dejnowa .

Pospacerowałem na nartach biegowych po Jeziorze Dejnowa .

Dawno tego nie robiły moje stare narty .
Nie miałem smarów a w czasach kiedy
je produkowano nie stosowano jeszcze
ślizgów z łuską .Dodatkowo kije były za tępe
i nie trzymały na gładkim lodzie który był
pod kilkucentymetrową warstewką śniegu .
Mam nadzieję ,ze ślad który założyłem
przez środek jeziora nie zadepczą mi
wędkarze i spacerowicze to może jeszcze
kiedyś sobie tam pospaceruje .
Przy tych dziurach siedział wędkarz i on mi zrobił tą fotkę moją małpką .
Przez te dziury wylewało się trochę wody i dobrze że nie przymarzłem z tymi nartkami na zawsze.
W każdym razie miałem kłopot żeby
pozbyć się lodu ze ślizgów .

agus63

agus63 2016-01-25

Dwa razy próbowałam się z biegówkami zaprzyjaźnić. 2 razy wywaliłam się na ten sam łokieć, 2 razy spuchł jak bania i... przeszła mi ochota do biegania. Zwłaszcza, że Parówa nie nadąża. Na razie wszytko z nim w porządku. Na codziennym łazęgostwie daje radę i ugania się za babami... Serdeczne dzięki Zbyszek! Myślę, że prędzej czy później poznam Twojego nowego, czterołapego przyjaciela...

dodaj komentarz

kolejne >