Przed południem zbierali słomę z wczorajszego
koszenia .
wisko15 2016-08-11
PIĘKNIE
odm54 2016-08-12
Jak z wagą?
Nie jest źle. Przed kryzysem z serduchem dobijałem górnego limitu ciężkiej. Potem trochę pojechałem w dół co normalne po szpitalnych perypetiach. Po pewnym okresie stabilizacji powoli znów zacząłem schodzić w dół i teraz to tak z pewną tolerancją w obie strony połowa pomiędzy górnym limitem średniej i półciężkiej.
A odwiedzający Twoją galerię mają zgadywankę.... Ha, ha, ha...
:-)