Podróż sentymentalna do wspomnień z ubiegłego weekendu

Podróż sentymentalna do wspomnień z ubiegłego weekendu

Stąd przez kilka lat dojeżdżałem codziennie do pracy do Warszawy .
Dom w lesie w którym mieszkałem
już nie istnieje ale są mogiły na cmentarzach na których trzeba
zapalić światełko .