ewjo66 2018-06-22
nie cierpię cyrków...nie chodzę...nie oglądam biednych zwierzaków, które się tam męczą...pamiętam z dzieciństwa zmiętego krokodyla w szklanym pojemniku...ogon miał na głowie i był zwinięty w petelkę...szkoda słów...chyba się dalej mało zmieniło...