Dzień trzeci: o sabatach czarownic i powstaniu gołoborza

Nad Górami Świętokrzyskimi, wysoko w chmurach króluje dumny szczyt Łysej Góry. W miejscu tym – jak głoszą ludowe przekazy – odbywały się sabaty, podczas których diabły i czarownice odprawiały tajne gusła, trwała piekielna zabawa, tańczono przy wrzaskach i krzykach. Nikt z ludzi nie ośmielił się tam zbliżyć. Szatańskie śmiechy, straszne zaklęcia i upiorny wygląd uczestników sabatu mógł śmiertelnie przerazić.
Czarownice żyły wśród mieszkańców okolicznych wsi. Wyglądały jak zwykłe kobiety. Tylko nocą, kiedy wśród jodeł szalała wichura i pioruny rozświetlały ciemność, diabelskie siostry wsiadały na miotły i przenosiły się na szczyt Łysej Góry.

dodane na fotoforum:

darek 2011-06-03

.... i tak im do dzisiaj zostało !
( "zwykłe kobiety")
:)))))))))))

alusia0 2011-06-03

...o jedna to nawet poznaję....

graziaw 2011-06-03

....i poleciały !!!!
Miłego dzionka Zosiu :)))

pit69 2011-06-03

Poszły !:)))Pozdrawiam!

funiak 2011-06-03

....swietny opis:)))Pozdrawiam:)))

jola53 2011-06-03

Ło mamo:>)

ewusia 2011-06-03

Świetne te czarownice...lecą na Łysą Górę?

kasia48 2011-06-04

Zosiu - zdjęcie w różach rzeczywiście fajne - dziękuję:))

eliza77 2011-06-04

Tak przy okazji ... .
Ciekawe dlaczego czarownicom
funduje się takie nosy i brody?
Chyba tylko po to,
aby postraszyć dzieci ... ;-))

Pozdrawiam milutko i życzę wspaniałego dnia ;-))