CZYTAJ PROSZE!
Nie ma to jak wyleciec ze stajni za to, że miało sie służbę w kościele, psa i kota i było się samemu w domu przez trzy dni, więc był obowiązek i raczej nie można było pojawić sie na stajni... A że były oprowadzanki a ja w ten dzień miaaałam służbę na 11 i potem jeszcze a jezdziłam na stajnie 1.5 godzinnnnnny a w święta i weekendy 2,5 bo tak autobusy jezdzą, no i poprostu się nie wyrobie no poprostu nie wyrobie !! a usłyszałam słowa na wejściu \"nie potrzebni mi tacy pomocnicy, pakować się i w!%$#da**ć\" stanełam jak wryta, jechał po mnie masakrycznie i nie dał dojść do słowa, a pozatym Pati też wyleciała a ona jest w Egipcie.. a a zapomniałam że własciciel był poinformowany o tym że nas nie będzie..
W sumie dalej to do mnie nie dociera a płacz jest !
Tak, wychodzi na to że moje jezdziectwo mówi jedno wielkie STOP.
Moje notkwanie tutaj zostaje ZAWIESZONE, ale bede wpadac.
No to narazie, do zobaczenia, pa.
\"I właśnie w kilka sekund straciłam szczęście\"
marci12 2013-08-17
masakra ;*(!
martabo 2013-08-18
Straszne...wspolczuje Ci :( ale nie powinien tak postapic skoro byl poinformowany!:(
kika5 2013-08-18
to masakra...