Dziewczynka potrafi się ucieszyć, na powitanie :)))
I dwa razy już przyseterzyła klasycznie :))))
Na dzień dobry... wlazła mi do łóżka, na pieszczotki, (w ciągu dnia nie wchodzi, na kanapę....... jeszcze ;))) ) :)))) I "zapomniała się", w ogródku, wczoraj wieczorem. Wariowała jak Kofi, czyli jak małpa na gumie!!! :))))
razdwa3 2012-09-04
Same dobre wieści... :) A chłopaki pomagają jej zaadoptować się? Czy są zazdrośni?