Portsmouth.

Malownicze miasto położone na południowym wybrzeżu Anglii, obok kanału La Manche, w hrabstwie Hampshire. Ze względu na swoje położenie Portsmouth w dawnych czasach było jedno z najważniejszych marynarek wojennych w Anglii. Już w XII wieku te wspaniałe położenie dostrzegli Rzymianie, którzy tocząc wojnę z Celtami wybudowali tutaj ogromną fortecę, wykorzystywaną później przez Anglików do obrony miasta.



Pierwszy port w tym rejonie powstał za czasów Normanów czyli około 1050-1150r, jednak największy rozwój nastąpił podczas rządów VII, który to właśnie w Portsmouth wybudował królewską stocznię z pierwszym na świecie suchym dokiem. W okresie wojen tego króla to właśnie Portsmouth pełniło największą rolę.



Najgorętsze momenty to 40 km miasto przeżywało w okresie wojen Napoleońskich. Wielka Brytania większość swoich wojen prowadziła właśnie na morzu, więc było oczywiste, ze Portsmouth będzie odgrywało kluczową rolę. To właśnie 14 września 1805 roku z bazy Królewskiej Marynarki Wojennej w Portsmouth na swoją ostatnią bitwę wypłyną Admirał Nelson na pokładzie flagowej jednostki HMS Victory. Kilka miesięcy później ten sam statek wrócił ze zwycięskiej bitwy, jednak kapitan został zabity, a jego zwłoki przywieziono powrotem do miasta.



W czasie II Wojny Światowej Portsmouth stało się bazą dla wojsk alianckich w operacji D-Day czyli desantu na Normandię w 1944 roku.



Dzięki tym wszystkim wydarzeniom Portsmouth zyskało wiele na sławie, a wiele zabytków można oglądać do dnia dzisiejszego. Jedną z największych atrakcji jest możliwość 40- minutowego rejsu promem po porcie i bazie Królewskiej Marynarki Wojennej. Na otwartej przestrzeni można usiąść i podziwiać w jednej chwili potęgę militarną wielu pokoleń Brytyjczyków - od zacumowanego w suchym doku HMS Victory, poprzez kołyszącym się na fali przypływu HMS Warrior do będących w remoncie i innych , gotowych do walki lotniskowców, ścigaczy, niszczycieli i fregat Jej Królewskiej Mości. A wszystko to po to, aby każdy czy to mieszkaniec Portsmouth, czy zwykły turysta pamiętał, że przed wiekami na tutejszych wodach poległo tysiące marynarzy.



Miejsca warte odwiedzenia: