albowiem wszyscy mają coś ostatnio z Bieberem to mówię:
graliśmy w butelkę i jareczek miał za zadanie w iście gejowskim image'u biegać po wszystkich pokojachi krzyczeć, że kocha Jutsina Biebera. mnie przy tym nie było, serio nie chciałam się dobrowolnie upokarzać będąć świadkiem takiej sceny i przyjaciółką (?) głównego jej bohatera.
kuszko je szpinak. zapiekany, z serkiem.
ma również pełne jelita i głowa go boli.
a wakacje zapowiadają się zajebiście.
0 planów.
M.J. (*)