[10682900]

Korfu, dzielnica wąskich uliczek Cambiello. po wąskich uliczkach biegłam truchtem, mając na karku wrzeszczącego o nową zabawkę gówniarza, szwagra gadającego przez telefon o pogodzie w Polsce i siostre nieustannie włażącą mi w kadr, która nagrywała wszystko po kolei.
także nie powłóczyłam się tam spokojnie, jak radzono w przewodniku.

moje sny są takie głupie, że nie rozumiem jak mojemu mózgowi chce się mnie pogrążać w błogim śnie do południa.

zwątpiłam w inteligencję istot ludzkich. dokładniej - matek. jeszcze dokładniej - matek kur domowych. o godzinie 13:00, czyli porze mojego śniadania, wyciągnęłam z lodówki przeterminowany dnia 27.07 serek wiejski. jego nieotwartość i p%#!$lone marnotrastwo skłoniło moją rodzicielke do darcia na mnie ryja, że jestem p%#!$lnięta że chcę go wyrzucić, że ja jedzenia nie szanuję i że trzeba mnie do afryki wysłać. po tym jak powiedziałam, że palcem nie kiwnę jak ona będzie srała dalej niż widziała mamusia się do mnie nie odzywa. wkurwiła mnie. chęć wyrzucenia przeterminowanego sera, mając na celu dobro zdrowotne mojej rodziny, nie jest powodem żeby wyzywać mnie od p%#!$lniętych, do jasnej cholery.

luuna

luuna 2010-07-31

-jak masz na imię?
-Kuszko
-cześć Kuszko, chcesz porozmawiać o swoim problemie?
...
-witaj w klubie :D :D

lemoniq

lemoniq 2010-07-31

jesteś p#%$!lnięta :D

krejzi

krejzi 2010-07-31

jesteś.
muszę pogadać.
bardzo.

dodaj komentarz

kolejne >