smyk5 2010-03-17

piekne, ale nie chciałabym ich spotkać na swojej drodze:)

dana02 2010-03-17

groźne pieski, super masz tę sesję z piesiami;))

podnose 2010-03-17

cudowne i zdjęcie i pieski

honxmar 2010-03-17

ladne bydlaki :) swietny reporterski fot moim zdaniem.

sejenia 2010-03-17

Cudowne! Do zakumplowania od razu:)

sernik 2010-03-17

jakie one piękne i ta maść super

kiddi17 2010-03-17

Ciekawe przypalanki .

amisia 2010-03-17

Jeden z twórców rasy, profesor Albert Heim, napisał niegdyś :

"Moim zdaniem dobry berneński pies pasterski jest przez swe proporcje, przez symetrię, przez swe eleganckie kolory i ich miłe dla oka rozłożenie na sylwetce najpiękniejszym psem, jakiego tyko można sobie wyobrazić. Wiele innych ras bywa przez swe właściwości interesujące, ładne lub miłe, ale berneński pies pasterski jest - może przez swą normalność - dokonały pod każdym względem. Nie jest wąsko wyspecjalizowany, aż do jednostronności, we wszystkich swych cechach jest harmonijny i przez to absolutnie wszechstronny jako pies domowy. Berneńczyk jest psem dość czujnym, choć nie rozszczekanym, zauważa wszystko, co dzieje się w jego polu widzenia i daje dowody najwyższej inteligencji i rozwagi. Jest bardzo przywiązany do człowieka, miły, wierny i, jak wszystkie psy pasterskie, wyzbyty jakiegokolwiek fałszu czy podstępu. Jest odważny i nieustraszony, ale nigdy agresywny. Wszystkie te cechy rasy ukształtowane były w ciągu wielu ...

amisia 2010-03-17

....lat praktycznej hodowli, są typowe dla rasy i w najwyższym stopniu dziedziczne."

amisia 2010-03-17

Nie tak dawno przodek dzisiejszego berneńczyka musiał cały rok pilnować podwórza, latem strzec owiec podczas wypasu, a od jesieni do wiosny ciągnąć wózek z bańkami z mlekiem. Mieszkańcy szwajcarskich dolin nie pozwoliliby sobie na utrzymywanie olbrzymiego zwierzaka, który nie byłby przydatny w gospodarstwie przez cały rok. Wieśniacy z przyczyn czysto praktycznych wybierali do dalszej hodowli zwierzęta długowłose i mocarne - długi włos dawał lepszą ochronę przed zimnem. Imponujące rozmiary natomiast działały na wyobraźnię nieproszonych gości - domokrążców i żebraków, których w początkach stulecia w Szwajcarii nie brakowało.

amisia 2010-03-17

W dzisiejszych berneńczykach nie sposób dopatrzyc się psów mających pilnować obejścia, ale takie było jedno z ich zastosowań. Trzeba tylko zauważyć, że ich przodek miał podwórza pilnować, a nie bronić ! Jego zadaniem było oszczekanie intruza i zaalarmowanie gospodarza. Swą posturą miał odstraszać potencjalnych intruzów, ale w żadnym wypadku nie mógł przejawiać agresji, ani do zwierząt, ani do ludzi. Psy podwórzowe z reguły nie były przywiązywane, chodziły swobodnie po całym obejściu i nie mogły straszyć krów, owiec czy drobiu. Pies agresywny nie miałby racji bytu, podobnie jak zwierzę skłonne do włóczęgostwa czy kłusowania - miał zachować ciepłą wyrozumiałość wobec wszelkich zwierząt, domowych i dzikich. Tę cechę w toku hodowli utrwalono i dzisiejsze berneńczyki są w zasadzie " przyjaciółmi całego świata".

amisia 2010-03-17

sorki ze sie tak rozpisalam :) i osobiscie wole z dluga sierscia