No cóż ,mus to mus
Taki kibelek ,200km od domu ,na trasie Łódź-Kutno,i to w szczerym polu to jak oaza .
Padły tu różne nazwy więc dodam tylko ,że u mnie to się mówiło ..."sracz "
moro76 2008-11-15
ALE TY JESTEŚ LASKA !! :))
uuuu...jak ja nie znoszę takich latrynek....gdziekolwiek aby nie w tym ;) albo z erkondyszyn-z otwartymi drzwiami.. ;P
ale jakie koło ratunkowe na wrazie czego leży.. :)))) i papier toalletowy rośnie pod ręką hehe
agna86 2008-11-15
nie no;) haha nie mogę;p
i jak wrażenia???
annies 2008-11-15
Masz odwagę kobieto! Mam nadzieję, że tylko tam zaglądałaś, a nie korzystałaś;) Ja już chyba wolałabym wywalić tyłek na tym polu niż wchodzić do takiego przybytku! Ciekawe, czy ta opona opiera się o kibel, czy kibel o oponę?
guzik 2008-11-15
weekend zapowiada się cudnie, a zdjęcie genialne :D :D
soangel 2008-11-15
jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma,zwłaszcza jak się musi;)
synulek 2008-11-16
hm... ciekawe czy masz papier hm....
lepsza taka oaza niż polna droga i goła pupa przy 5 stopniach :)
amiga 2008-11-19
No cóż ...Jak trzeba..to mus....