Czupurek.
Ela (kenamte) znalazła go (jerzyka) na strychu swojego domu. Był malutki i słabiutki. Przez 2 tygodnie była dla niego mamą. Karmiła, poiła,… przewijała? Wspólnie z instruktorem szybownictwa uczyliśmy go latać na płycie lotniska. No i przyszedł ten dzień, gdy Czupurek zatrzepotał skrzydłami i… odleciał z kumplami. Warto pomagać! Nawet małym ptaszkom… ;P
maria57 2013-09-07
a jaka radość, że się opieka opłaciła i maleństwo w dobrej formie wraca do natury!!!
luko40 2013-09-07
Piękna sprawa...warto pomagać.Swoja drogą ciekawy jestem jak wyglądało przewijanie :)))
touareg 2013-09-16
Próbowałem kiedyś ratować jeżyka, ale nie udało się :-( One prawie cały czas przebywają w powietrzu. Fajnie, że Wam się udało :-) Pozdrawiam.