miśki moje kochane, słodkie, ulubione, jedyne. dobra wstęp Wam zrobiłam przesłodki <3 ale do sedna.
na zdjęciu buldożek mój, z klapniętymi uszami, jest mój i może być dziwny. tak samo jak właścicielka;D pies wielorasowy, zaczepno-obronny. tak tak. on zaczepia, a ja bronię. zazwyczaj. nieraz potrafi sam.
kiedyś. w bardzo odległych czasach. jakoś w te wakacje, chyba miałam coś z oczami, a dokładniej zeza rozbieżnego, albo oczopląs, wyróżnia się też głupotę i debilizm wszelaki(to ostatnie, to mi do dziś zostało), ale to nie z oczu. no, ale nie o tym chciałam. więc, kiedyś to ja serio coś nie tak miałam. którego zdjęcia nie oglądam, to jakieś krzywe jest. tak, to też leci na lewo. niestety.


10.