Wspomnienie
nie szarpię się życiem
lekko trzymam się jego kruchej krawędzi
jeżeli mogę tu jeszcze trochę być
zostanę
jeśli już przyszedł ten czas
odejdę
nie szarpię się z życiem
wrócę tu z szumem drzew
szeptem cichnących słów
przyjdę w twojej łzie na policzku
rozświetlę ciemność długiej nocy
w pamięci zostanę do końca
wrócę
choć będę już tylko wspomnieniem