Tak się dziś dokładnie ukrył w gałązkach aronii na mojej działce. Mazurki nie przylatywały do mnie zimą. Tym bardziej się cieszę, że mam je na działce.
kama77 2010-03-26
Witaj ptaszynko :0
dorotaj 2010-03-26
rzadki gość wśród wróbelków:)
bunio 2010-03-26
Ty zawsze coś ciekawego dostrzeżesz, pięknie upierzony, miłego wieczoru
juvella 2010-03-26
Śliczny..dobrze się ukrył...
aniczka 2010-03-27
Fajowe ujecie..
maria57 2010-03-27
W miniony poniedziałek jeden z wróbelków przysiadł na balustradzie mojego balkonu i tak się rozćwierkał, że nie dalo się spać. Okno było zaledwie rozszczelnione, ale jego głos był jak cieniutki świderek. Przez malutką szparkę wdostawał się do pokoju i aż wiercieł w uszach. Dochodziła 6.oo i z jego woli musiałam, chcąc nie chcąc, opuścić wyrko. Podeszłam do okna, spojrzałam mu prosto w oczy - on nic. Próbowałam przekonać, przemawiałam, uświadamiałam, że jest jeszcze cisza nocna, a on dalej szczebiotał. W końcu mu powiedziałam, że wiem, że jest od Albisi z wiadomością, że jest już wiosna. Wtedy rozłożył skrzydełka i odleciał. Widać, odgadłam sens jego misji. Pozdrawiam Cię również, ale już nie przez wróbelka, bo ten Twój za szybko odleciał