alice51 2011-09-05
Nie. Uśpił się w połowie Mszy Św. w kościele. Powoli jechałam z nim do domu a on spał dalej. Usiadłam na ławeczce ale w brzuchu mi burczało , bo dochodziła 13ta a ja byłam bez śniadania więc kupiłam obok w sklepie kawałek strucli makowej i posilałam się. Za jakieś 20 minut przebudził się , popatrzył na mnie i spał dalej. Aż syn się denerwował , gdzie jesteśmy tak długo. Wkrótce się przebudził na dobre ale bylismy obok swojego bloku i szybko na obiadek.
(komentarze wyłączone)