ULICA PIEKARY
W średniowieczu nazwą tą określano tylko fragment dzisiejszej ulicy.Dłuższy jej odcinek aż do kościoła NMP zwano wówczas Kozią, natomiast ostatni za kościołem NMP określano "Za Franciszkanami".
Zgodnie z zasadą obowiązującą wówczas w mieście, znajdujący się na tej ulicy piekarze mogli w dni powszednie sprzedawać pieczywo w oknach własnych domów, a tylko w dni targowe musieli wykładać swój towar na ławach w ratuszu; ale później handel pieczywem poza ławami został jednak zakazany.
Oprócz piekarzy na ulicy tej w końcu XIV w. mieszkali również rzeźnicy i karczmarze, ale przy ul. Koziej przeważali kuśnierze. Bliskość Wisły zadecydowała, iż na początku ulicy lokowano spichlerze.
Na zdjęciu - dawna dwuosiowa kamienica gotycka o XIX-wiecznej fasadzie. Dziś mieści się w niej hotel i restauracja "Petite Fleur". W dawnych pomieszczeniach piwnicznych urządzono jedną z najpiękniejszych restauracji w Toruniu...byłam...wino piłam ...i tańcowałam...
dodane na fotoforum:
gosku 2011-11-18
sa piekne teraz...tylko szkoda ,ze ta trzecia...od lewej...jest ...taka... jaka jest ;)))
milego wieczorku...
flossy 2011-11-18
Znam tę ulicę...miłego wieczoru Alinko:)
blanca 2011-11-18
Śliczne kamieniczki , miłego wieczorku życzę.
dana02 2011-11-18
Na Dobranoc pozbieram
szum zaklęty w szuwarach,
aby cicho kołysał,
niósł Ci spokój od zaraz,
a srebrzystość księżyca,
zamiast świecy postawię,
by subtelnie migocąc
w noc płynęła łaskawie.
Ja w tej ciszy też jestem,
tak mi jakoś się marzy...
Chcę zostawić Ci uśmiech,
By nie znikał z Twej twarzy...
(komentarze wyłączone)