Największym sukcesem wszystkich politycznych spotkań i szczytów jest grupowa fotografia:) Takoż i my na spotkaniu u cioci Hanny postanowiliśmy po konstruktywnych rozmowach o byle czym przy suto zastawionym stole, uświetnić pobyt wspólną fotografią. Politycy fotografują się najczęściej na schodach, a my z braku schodów , na tle ciocinego regału:)
I czyż nie wyglądamy jak oni? :) Andrew twardo zapięty pod szyję prezentuje się jak chiński dyplomata. Kuzyn Jack - wieczny chłopiec - pasuje na polityka z USA. Wuj Mitch ( chrzestny Grace ) zawsze dobrze ubrany i pachnący może reprezentować Francję:) I jedyna w tym gronie kobieta - Grace -Żelazna Dama. Najbardziej zadowolona, bo wynegocjowała swoje warunki:) Grace w swetrze, nie w klasycznej garsonce, ale to spotkanie robocze:)
( tekst mojej żony)
joasia4 2010-12-10
Śliczna rodzinna foteczka!!Pozdrawiam wieczorową porą.....
inka66 2010-12-11
I tak trzymajcie,bycie sobą to chyba rzecz najważniejsza,pozdrawiam milutko Was wszystkich oraz życzę miłego weekendu...:)
sarna1 2010-12-11
Tekst jak zawsze dobry ....pozdrówka dla Was ;)
ikunia5 2010-12-11
Witaj Andrzejku.......Bardzo ładna rodzinna fotografia i niezły szczegółowy opis........pozdrawiam serdecznie:)