amarea 2016-05-24
W czasach szkolnych uczęszczałam na kółko przyrodnicze, więc tworzenie zielnika nie jest mi obce :))
amarea 2016-05-24
...aaa wytnie się dziurkę tak, że ślimak będzie widoczny na okładce, jako zakręcony element zachęcający do zapoznania się zawartości tegoż zielnika ;)) Hmm... a więc okładka musi być dosyć gruba ;]
ewik57 2016-05-25
Proponuję dziurki w kolejnych kilku kartach i okładce. Będzie zdobił i inne karty zielnika ;-)
dalia22 2016-05-27
Mi się bardziej kojarzy z pamiętnikiem :) kiedyś namiętnie prowadziłam pamiętnik w podstawówce , liceum i na studiach jeszcze i wkładałam do niego wszytko co możliwe , liście też:)
Kompozycja z tym ślimaczkiem zwłaszcza przywodzi mi wspomnienia z XIX wiecznego sztambucha romantycznej nastolatki :D
amarea 2016-05-28
Haha... Dalia mamy wiele wspólnego, ja też tak robiłam :) Mam nawet w swoich zasobach dziennik z rodzinnych wczasów w Bułgarii :)) Niedawno go czytałam i wiele wydarzeń sobie przypomniałam o których na pewno już nie pamiętałabym gdyby nie te spisane moje opowieści ;)) Wklejałam tam rośliny, które wtedy pierwszy raz spotkałam, ziarenka piasku i pełno rysunków (niby zdjęć) z pobytu ;) Teraz fajnie powspominać tamte minione chwile...