W sobotę (8 maja) nastąpił wielki wysyp modraszków Ikarów. Tak że w niedzielę spotykałem je już wszędzie.
Wśród tych malutkich motylków moją uwagę przykuł zupełnie maleńki. Najpierw myślałem że to Wieszczek, bo nie ma (prawie) żadnych pomarańczowych plamek wewnątrz skrzydełek. Odłożyłem sobie jego oznaczenie. W niedzielę troszkę poszperałem i znalazłem skubańca.
Nazywa się Modraszek Argiades. Jego cechą charakterystyczną są 2 małe pomarańczowe plamki przy końcu skrzydełek oraz maleńkie ogonki na ich skraju. Na tym zdjęciu troszkę widać te cechy. To mój kolejny odkryty w tym roku – nowy motylek. :-)
dodane na fotoforum:
visana 2009-05-13
Pięknie opisujesz ..a ja myślałam , że modraszek jest tylko jeden ... super fotka :))
jedidia 2009-05-13
wygląda jak oszroniony...:)piękny.....
mimoza7 2009-05-14
Śliczny! W tym roku jeszcze nie spotkałam modraszka...