...a w nim: Wrześniowy Pan. Sam. Wiem, że za chwilę, gdzieś tam z tyłu, pani (też sama) się wyłoni. Czy go dogoni, czy mijając przegoni, nie dowiem się, bo muszę dalej. Tyle jeszcze przede mną, przynajmniej tego dnia.:)
peugeot 2016-09-27
Witaj Anno , ta.. zawsze człeka szpiegują,molestują,a jak co, to kto winny,tyś chłopie winny ;-)Pozdrawiam serdecznie,ja od urodzenia autentyczny pan z pod znaku Virgo.
anhan 2016-09-27
Utrafiłaś Ewo, jak byś tu była! Pewnie Pan Wrześnowy przystanie i da się dogonić śpiewającej Pani Krysi i dalej będą już biec razem, trzymając się za ręce, alejkami wrześniowego parku!:)
peugeot 2016-09-27
Dziękuję bardzo ;-)
agus63 2016-09-27
A w tym parku Wrzesień (za pomocą świetlistej zieloności) próbuje udawać Maj. Tylko jeden szczegół zdradza Wrześniową mistyfikację... Pozdrowienia gorące Haniu!
zzaza 2016-09-30
jak zawsze Aniu ustawisz się wspaniale
choćbym i zechciał nie da się przyczepić wcale
(komentarze wyłączone)