Kiedyś Ci opowiem
wszystkie niespełnione sny
marzeń splątanych powoje
wierszy całe dni...
Kiedyś Cię nauczę
w tańcu splatać nagie dłonie
patrzeć w oczy czule milcząc
obejmować serce, które płonie.
Kiedyś Ci pokażę
ptaki, kwiaty, słońce
tęczy błysk w kropelkach rosy
na majowej łące...
Kiedyś przecież skruszę mur
mur milczenia i tęsknoty
wyrwę serce z klatki bzdur
zaczaruję Twoje oczy.
dodane na fotoforum: