Nadciągnęły ciemne chmury i rozpętała się burza ....w samą porę uciekliśmy z nad wody ...ale podróż była okropna ....lało jak z cebra ...grzmiało i tylko trzaskało po szybach samochodu .............
Podczas jednej z moich podróży, na autostradzie, było jak w fabryce stali.....Błyskawice rozdzierały niebo, raz po raz.....Okropność.....A jedzie się jak w akwarium.....