Dsiaj Matki Bożej Jagodnej...

Dsiaj Matki Bożej Jagodnej...

Z figurą Matki Boskiej Jagodnej wiąże się przepiękna historia. W niedaleko położonej od Borek wsi Krasówka mieszkała rodzina hrabiostwa Mitrowskich. Była to rodzina bardzo bogata, mieli swoje dobra na terenie Krasówki, Borek i Stupek .Pewnego razu hrabina bardzo ciężko zachorowała, a że była to rodzina bogata nie szczędzono środków na lekarzy sprowadzanych nawet z zagranicy. Niestety na próżno, pani Mitrowska w dalszym ciągu chorowała, a jej wyzdrowienie powierzono już tylko opiece boskiej. I tak też się stało, hrabina powoli wracała do zdrowia, a jej mąż w podzięce dla Matki Boskiej za cudowne wyzdrowienie żony wybrał się do Francji do Lourdes i zamówił figurę MB Jagodnej .Figura drogę z Francji do Tarnopola przebyła koleją , następnie z Tarnopola do Borek przyjechała furmanką pana Wawrzyńca Dubińskiego (dziadek p. Stefanii Paliszkiewicz).Figurę MB Jagodnej umieszczono na głównym ołtarzu w Borkach , a kościół został mianowany pod jej wezwaniem . W trakcie II wojny Światowej w chwili bombardowania Borek Wielkich i kościoła figura spadła z ołtarza z dużej wysokości, ale na szczęście nic jej się nie stało . Czyż nie jest to cud??

elza100

elza100 2011-07-02

Przepiękna figura i historia ,tak to cud Aniu ...Witam Cię milutko i cieplutko pozdrawiam i dużo zdrówka życzę i słoneczka ,bo to lato jakieś zimne jest ,,Milutkiego i radosnego dnia moja droga -ciumeczki;-)))♥

dodaj komentarz

kolejne >