Powoli odchodzi do lepszego świata... Pamiętam jeszcze 3 miesiące temu mówiła mi,że chce już odejść do swoich bliskich.. Do Mamy,Taty....Do Włodeczka swojego męża.. I prosiła,abym nie płakała bo Ona będzie tam szczęśliwa....Ale ja nie mogę patrzeć jak niknie w oczach....Kocham ją bardzo....I mimo,że nie mam już z nią kontaktu to często jej to mówię...Kocham Cię Kruszynko....I widzę leciutki jej uśmiech...Jestem bardzo zmęczona....I cały czas w wielkim stresie.. Pozdrawiam Was ciepło Kochani....
„Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo”
Jan Grzegorczyk
paniusi 2014-09-09
Rozumiem Ciebie Asiu aż nadto dobrze. Tak gasła moja Mamunia.....bez kontaktu pod koniec.
Musimy żyć dalej silniejsze o to doświadczenie.
stif56 2014-09-09
Pozdrawiam Asiu
hania44 2014-09-09
Miłego juz poranka zycze! :) Wczoraj zasnelam mocno.
Pieknie opisałas sytuacje z panią Lusią. Jak to dobrze ze ona ma dobre nastawienie do smierci! :)
Pozdrawiam serdecznie! :)
gosku 2014-09-09
pieknie napisalas Asiu i cudne delikatne kwiatuszki :))
nikon62 2014-09-09
....trzymaj się.....................serdecznie pozdrawiam Asiu:)
zofia 2014-09-09
Smutno ja bardzo bliska i kochana osoba odchodzi.Ciesz się jednak tymi
chwilami ,które wam pozostały.
Piękny wiek 88 lat.
I ja życzę twojej Lusi tego czego pragnie najbardziej.
Pozdrawiam .