Kropeczka...

Kropeczka...

Moja Kochana Kropeczka znowu jest chora:(Po operacji,którą miała we wrześniu nastąpiła wznowa i guzy pojawiają się na całym ciele:((Jestem zrozpaczona:(( Muszę się przygotować na jej odejście,ale to jest bardzo trudne...Jest w moim domu od 12 lat i bardzo ją Kocham:(((

hania44

hania44 2016-02-14

Tak, to Kropeczka! :) Bo ma kropeczkę! :)
Cieszę się, że jest zdrowa! :):):) Hura! :):):)

asia52

asia52 2016-02-14

Niestety Haniu Kropeczka jest bardzo chora:((

hania44

hania44 2016-02-14

Ojej...:(...to szkoda...:(
W takim razie głaski dla niej i życzenia zdrówka!!!
Może to rzeczywiście już czas na nią...kiedyś mama pokazała mi taki artykuł: pozwólcie im odejść...o takich już bardzo schorowanych istotach...aby już nie ratować ich na siłę...tylko po to aby nie męczyły się zbyt długo...moją mamę jednak ratowano do ostatniej sekundy...w końcu umarła...i jedna z opiekunek mamy powiedziała: Bóg się wreszcie zlitował nad tą kobietą...ja miałam wielki żal do niej, że tak powiedziała...jak mogła - myślałam...ale z perspektywy czasu to wiem, że to była wielka męka dla mamy i opiekunka miała rację...
Tylko zawsze jest ta nadzieja, że może akurat uda się, schorowana istota odżyje, wyzdrowieje...
Trzeba wielkiej umiejętności aby ocenić czy jeszcze ratować czy też nie...to chyba zadanie dla uczciwych lekarzy i weterynarzy...a może i dla każdego z nas?

Miłego wieczorku! :)

asia52

asia52 2016-02-14

Nie narażę jej znowu na taki stres Haniu...zresztą to nic by nie dało bo guzy pojawiły się na miejscu gdzie miała zoperowane guzy,ale i dodatkowo rozsiały się na całym ciele.TO już jest koniec:((Na razie śpi sobie prawie cały dzień i wiem,że na razie nie cierpi,ale guzy pojawiły się na szyi i boję się,że może się udusić jak zaczną rosnąć do środka:(

bourget

bourget 2016-02-15

przykro czytac...wiem, co przezywasz...ja juz wiele kotow stracilam, a Kropeczka wyglada jak moja Sisi, byla bardzo slodkim kotem..tez miala tylko 12 lat...

lidia23

lidia23 2016-02-15

...i dlatego ja mojego psa nawet nie operowałam..
aby uniknąć dodatkowych cierpień...

dodaj komentarz

kolejne >