BARDZO POLECAM! :)

BARDZO POLECAM! :)

MACIE CZASEM OCHOTĘ UCIEC OD WSZYSTKIEGO I ZASZYĆ SIĘ W LEŚNEJ GŁUSZY? SIMONA KOSSAK TAK ZROBIŁA. JAKO DZIECKO MATKA BIŁA JĄ I ODTRĄCAŁAQ, BO… NIE BYŁA CHŁOPCEM, A ONA MIAŁA AMBICJĘ DAĆ MĘŻOWI SYNA. W ARTYSTYCZNEJ RODZINIE KOSSAKÓW WYRASTAŁA NA „BEZTALENCIE” – NIE UMIAŁA MALOWAĆ ANI PISAĆ WIERSZY. W MILOŚCI TEŻ PORAŻKA – AMANT UCIEKŁ Z WIECZORU ZARĘCZYNOWEGO! ON LUBIŁ TYLKO GDZIEŚ RAZEM Z NIĄ WYJŚĆ, A TU MATKA JUŻ ROBI ZARĘCZYNY…SIMONA ZDAŁA MATURĘ I… ZAMIESZKAŁA W PUSTEJ GAJÓWCE W PUSZCZY BIAŁOWIESKIEJ, BEZ TELEWIZORA, TELEFONU, PRĄDU ZAJĘŁA SIĘ BADANIEM I OBSERWACJĄ DZIKIEJ PRZYRODY. SWOJE MIESZKANIE ZAPEŁNIŁA RODZINNYMI ANTYKAMI I.. ZWIERZAKAMI, MIAŁA M.IN. OSWOJONEGO KRUKA, SOWĘ, LOCHĘ, RYSICZKĘ… SARNY PRZYJELY JĄ DO STADA. CO CIEKAWE, W PUSZCZY SPOTKAŁA TAKŻE PARTNERA,FOTOGRAFIKA, WYDAJĄCEGO ALBUMY O ZWIERZĘTACH. BADANIA SIMONY PRZYNOSIŁY CORAZ WIĘKSZE SUKCESY, ZOSTAŁA MIANOWANA PROFESOREM, MIAŁA AUDYCJE RADIOWE, KRĘCIŁA PRZYRODNICZE FILMY. UDOWODNIAŁA, ŻE CHOĆ NIE JEST ARTYSTKĄ, TEŻ COŚ POTRAFI…
BARDZO CIEKAWA KSIĄŻKA O NIEZWYKŁEJ KOBIECIE I NIEZWYKŁYM ŻYCIU W JEDNOŚCI Z NATURĄ. DAJE DO MYŚLENIA JAK MAŁO WIEMY O ŚWIECIE NATURY, I JAK WIELE SZKÓD MOŻE WYRZĄDZIĆ TOKSYCZNE DZIECIŃSTWO… NO I WIELE NAPRAWDĘ NIESAMOWITYCH ZDJĘĆ!

ona11

ona11 2016-01-22

bardzo ciekawa z tego co napisałaś

ewik57

ewik57 2016-01-22

http://www.garnek.pl/storm76/30769712/simona-kossak-saga-puszczy

Muszę wrócić do tej lektury...

skama07

skama07 2016-01-22

chętnie przeczytam bo to na pewno ciekawa książka...

aniu35

aniu35 2016-01-22

Ostatnio zastanawiałam się nad tą książką....ale po takie reklamie muszę przeczytać ;)

wiska

wiska 2016-01-22

Nie czytałam jeszcze chyba nic tej autorki,więc może poszukam w księgarni tej książki...już okładka i opis pokazuje,że jest ciekawa...

re:o Osieckiej jeszcze nie przeczytałam,ciekawe czy mnie też rozczaruje...każdy inaczej odbiera i zależy też w jakim się jest wieku...pozdrawiam miło:)

alland

alland 2016-01-22

Mówili o niej „Czarownica” — bo gadała ze zwierzętami oraz miała kruka terrorystę, który kradł złoto i atakował rowerzystów. Ponad trzydzieści lat żyła w drewnianej leśniczówce pośrodku Puszczy Białowieskiej, bez wody i prądu. Spała w łóżku z rysiem i mieszkała pod jednym dachem z oswojonym dzikiem. Była naukowcem, ekologiem, autorką nagradzanych filmów i słuchowisk radiowych. Aktywnie działała na rzecz najstarszego lasu w Europie. Uważała, że należy żyć prosto i blisko przyrody. Wśród zwierząt znalazła to, czego nigdy nie doświadczyła od ludzi.

rycho2

rycho2 2016-01-22

pozycja warta przeczytania

semigod

semigod 2016-01-22

Mogła dłużej pożyć, a to, że w dzieciństwie miała''pod górkę''ukształtowało ją tak, a nie inaczej .

asiao

asiao 2016-01-22

semigod - dokładnie tak. Simona miała mocny charakter i wielką paję, miłość do natury. To ją ratowało i pomogło znaleźć miejsce w życiu, nawet sukces. Jednak spustoszenia z dzieciństwa były tak duże, że chyba nie umiała być z kimś naprawdę blisko, stworzyć zwykłej, cieplej rodziny. . Jej związek L.pozostał raczej luźny, a prawdziwą rodziną byly chyba sarny i drzewa :)

wiska

wiska 2016-01-22

re: imię Łucja bardzo mi się podoba,a imię Franciszek miał mój ojciec... DOBREJ NOCY życzę:)

henry

henry 2016-01-22

znam tą historię.........obciążenie znakomita rodziną...... tak powstają osobowości.....!

vezel

vezel 2016-01-22

Miłego weekendu,cieplutko pozdrawiam...nigdy,nikogo,nie należy szufladkować :)

asiao

asiao 2016-01-22

... a zwłaszcza nie obciążać dziecka z góry wielkimi oczekiwaniami.

ewik57

ewik57 2016-01-23

Re: im większa wyobraźnia tym więcej się dostrzega?...

rylla63

rylla63 2016-01-23

Super recenzja...Zachęciłaś mnie do lektury, bo uwielbiam powieści biograficzne.

vitaawe

vitaawe 2016-01-23

piękne* FOTO*wymowny* OPIS*

lidia23

lidia23 2016-01-23

ja mam naturę na wyciągnięcie ręki..
zachwycam się nią każdego dnia..
gdybym żyła jeszcze następne 100 lat to codziennie bym się zachwycała ..

carla35

carla35 2016-01-23

przeczytam! uwielbiam biografie:)

vezel

vezel 2016-01-23

Pozdrawiam cieplutko...najlepiej,gdy nie będziemy kierować dziecka,zgodnie ze swoimi ambicjami,pozwólmy,niech ono samo zdecyduje :)

pantoja

pantoja 2016-01-23

Mądra kobieta, żyła tak jak Ona chciała a nie pod dyktando snobistycznej rodziny. Nie była samotna, spotkała wielką miłość. Można jej takiego kochania pozazdrościć. Ona żyła prawdziwym życiem. Inne Kossakówny wycierały kurz po modnych salonach, za wcześnie pociągały alkohol, za zgodą i przyzwoleniem Taty Wojciecha, Birbanta i hulaki (nic nie ujmując jego talentowi bo malował pięknie)....artyści tak mają:)

ewaeu

ewaeu 2016-01-23

chętnie sięgnę....:):)

asiao

asiao 2016-01-24

pantoju - nie mogę się zgodzić, salony Kossakowie lubili, ale Wojciech Kossak nie był "birbantem i hulaką", nigdzie też nie ma mowy, żeby ktoś w tej rodzinie przesadzał z alkoholem, a tym bardziej uczył pić córki. Chyba jakaś pomyłka.

iwatoja

iwatoja 2016-01-24

Chętnie i ja bym zaszyła się w leśnej głuszy z dala od ludzi. i ja z przyjemnością po tą książkę sięgnę:)))
Cieplutko pozdrawiam i miło spędzonego wieczoru niedzielnego życzę:))))

dodaj komentarz

kolejne >