chodząc po starówce, łapiąc bardzo przypadkowe momenty przeróżnych motywów, architektury, ludzi, detali...
cały zbiór przerzucam do komputera, potem jak dziś siadam i wybieram co wstawić i czy coś faktycznie się nadaje do pokazania
Ta fotografia jest bardzo nieporadna, jest migawką, o której zapomniałam, zrobiona bardzo spontanicznie gdzieś mijając jakąś galerię...
normalnie skasowałabym foto, jednak jak widzicie siła woli jest większa, została, mało tego daję dziś, jako ciepło, jako moje wzruszenie... nie wiem skąd napływające
lidia23 2014-04-26
skąd wzruszenie? zawsze z serca..
foto na czasie-jutro kanonizacja WIELKIEGO POLAKA!