Wszystkie nasze adoptki to wyjątkowe psy .....
pierwszy był Atiś, który był zupełnie inny niż wszystki setery, on nie pływał, nie biegał na spacerach, nie oddalał się od nas w polu, nie wystawiał ptaszków, nie miał seterowych pasji za grosz..... za to w domu i w ogrodzie szalał za dwóch :))))
Był cudowną, przytulaśną gąską balbinką, kochaliśmy go bardzo takim jakim był ........
Settiś cudownym irlandem z bardzo ciężkim dzieciństwem, który przeistoczył się u nas we wspaniałego setera z pasją, dumnego, niezależnego, kochającego wszystkie nasze psy i koty.
Zarenka nasz biały obłoczek była niesamowita w polu co niestety często kończyło się naszym długim oczekiwaniem na jej powrót ....
Frida zaś jest przytulajką w domu, ale na spacerach pełną pasji seterką, uwielbia wodę a my uwielbiamy ją w tym szaleństwie
ogladać i ze spokojem możemy planować długość spaceru o co przy Zaruni i Settisiu było trudno :))))))
Frida to użytkowy pies myśliwski na dożywotnich wczasach - nigdy nic nie przyniosła w pysku i niech tak zostanie :)
atuna 2015-10-12
I pomyśleć, że nawet w dzisiejszych czasach pełno jest matołów uważających, że zwierzęta nie mają duszy i nic nie czują
adamd66 2015-10-12
"...użytkowy pies myśliwski na dożywotnich wczasach ... "
Bardo mi się to podoba :):):)
toffio 2015-10-12
teraz dla Was już żaden seter nie będzie nowością , każdego zrozumiecie, zaakceptujecie i pokochacie do szaleństwa:)
sotti 2015-10-13
Ojj Gosiu, jak miło jest wejść na Twój profil. Zawsze tu znajduję cudowne fotki i bardzo ciekawe niejdnokrotnie wzruszające wiadomości. Dzień bez ogladania Twojego garnka jest dniem straconym. Bądz zdrowa, radosna i już nigdy nas nie opuszczaj bo zawsze może się coś wydarzyć.