trochę wystraszona, mocno zaciekawiona bo swiat taki duży :)
doborek 2015-10-17
taaa,nasza Tośka długo siedziała-nie w domku, ale w kotłowni,zamknięta nie była,po prostu bała się wyjść.Za to teraz morderczyni śmiga po całym ogrodzie,po kotłowni walają się piórka wszelakiej maści, dzisiaj widziałam ją z myszą w zębiskach...Oswojenie terenu to tylko kwestia czasu :)
u Was jest łatwiej, bo przynajmniej pies nie gania kotów ;)
kromis 2015-10-17
Brawo! 1wsze wyjscie do ogrodka. Tyle rzeczy do poznania!!! Napewno ekipa kocio-psia pokaze ci kazdy zakamarek ogrodeczka :)