Niestety Bibi już zaliczyła dwa samodzielne wypady z domu .....
Obszukałam całą chałupę, zajrzałam we wszystkie kocie tajne skrytki, ale jej nie było .... Tknięta przeczuciem poszłam poszukać jej w ogrodzie ....
Wołam, wołam a tu z drewutni miauuuu, miauuuu ....... bardzo była szczęśliwa że pani ją znalazła !!!!