złota jesień ...:)

złota jesień ...:)

Kiedy ciemny lud zostanie oświecony?
Jak podają media, Morawiecki delegował do państwowych spółek ponad setkę bliskich sobie ludzi, Sasin prawie 40, Błaszczak 25, a Brudziński około 30. Swoich zaufanych ludzi w spółkach ma także Ziobro. I teraz ci ludzie wpłacają pieniądze na kampanię wyborczą PISowskich polityków.
Media ujawniły, że 20 menadżerów Orlenu właśnie dokonało takich wpłat, między innymi na Szydło. Reżim nawet nie zaprzecza.
Tak działają PISowskie spółki skarbu państwa.
Gdyby nie wnikliwi dziennikarze, podobne informacje nigdy nie dostałyby się do opinii publicznej.

Ziobro, indagowany niedawno przez dziennikarzy, dlaczego, jak nakazuje prawo, nie opublikował nazw podmiotów obdarowanych pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości (33 mln.), w ogóle nie odpowiedział.
Istnieje na to paragraf, ale Ziobro jest nie tylko recydywistą w łamaniu prawa, ale również ministrem i prokuratorem.
Kto mu podskoczy?

Nie chodzi jednak tylko o arogancję władzy.
Utajnienie polityki fiskalnej mafijnego Państwa jest jednym z filarów jego istnienia.
Publiczne pieniądze, oprócz tego, że płyną do prywatnych kieszeni partyjnych funkcjonariuszy, służą też reżimowi do przekupywania tych grup społecznych, które głosują na partię rządzącą.
Kampania finansowania Kościoła (oraz Rydzyka, bo to jednak inny podmiot) jest niezgodna z Konstytucją, ale utrzymanie władzy przez reżim jest wobec prawa nadrzędne.

Z tych samych powodów kasę dostają środowiska skrajnych nacjonalistów oraz fundamentaliści religijni w rodzaju Godek. Publiczna kasa w rękach reżimu to również narzędzie wyborcze.
Transparentność w gospodarowaniu publicznymi pieniędzmi w mafijnym państwie to oksymoron; jedno wyklucza drugie.
Nie ma na świecie żadnej dyktatury bez powszechnej korupcji.

PISowska Polska jest modelową miękka dyktaturą, która idzie śladami swoich historycznych poprzedników.
Nic tutaj nie dzieje się nowego. I schemat jest ten sam.
Zorganizowane gangi polityczne i dyktatury zawłaszczają Państwo, łącznie z państwowymi mediami i spółkami skarbu, rozwijają korupcję do rozmiarów systemowych, i tworzą zaporę informacyjną, aby przepływ publicznych pieniędzy i ich późniejszy los, był dla społeczeństwa mało widoczny.
Czekamy, aż ciemny lud ulegnie iluminacji.

- Dariusz Wiśniewski

(komentarze wyłączone)