Dotarłyśmy do celu, z przygodami ale dotarłyśmy

Dotarłyśmy do celu, z przygodami ale dotarłyśmy

Po drodze na nasypie kolejowym zgubiłyśmy lewą podkowę. A mówią że podkowa jest na szczęście ale na pewno na pecha dla konia i jego jeźdźca.

xlussi

xlussi 2013-10-11

Megi jest kuta? Why ?:)

babjaga

babjaga 2013-10-12

Tak, od 3 tygodni jest podkuta. Wszelkie próby skorygowania jej kopyt metodami naturalnymi poprzez odpowiednie struganie nie przyniosły rezultatu. Próbowaliśmy przez 2 lata ale niestety nie udało się. Z ciężkim sercem podjęłam decyzję o kuciu ortopedycznym. Być może na wiosnę zawiozę ją na klinikę ortopedyczną do Ostrawy na konsultacje weterynaryjno- kowalskie w celu ustalenia dalszych działań i metod korygowania jej kopyt. Być może będą potrzebne kolejne dość inwazyjne metody ale do tego potrzebne są rentgeny i opieka weterynarza. A Czesi mają naprawdę dobrych wetów i być może zawiezienie konia tam będzie tańsze niż wzywanie ich do Polski po kolei.

xlussi

xlussi 2013-10-13

pewnie tak będzie lepiej :)

dodaj komentarz

kolejne >