\" Choroba szalonego kapelusznika to nazwa, jaką nadano zatruciom rtęcią, często występującym wśród kapeluszników.Powodem (długo nierozpoznanym) było wdychanie oparów rtęci używanych podczas filcowania. Zatrucie prowadziło do różnorakich zaburzeń neurologicznych, w tym patologicznej nieśmiałości i rozdrażnienia.\"
dodane na fotoforum:
maria10 2015-01-13
....ale ich tu dużo znalazłaś..... szkoda mi kapeluszników, bo musieli tak ciężko chorować..... czy w dalszym ciągu przy produkcji filcu używa się ołowiu????.... pozdrawiam Beatko bardzo gorąco i życzę tak pięknego dnia jaki miałam dziś.... dużo słońca i ciepło .... no może wiatr mógłby mniej wiać:)))))
macalla 2015-01-13
No popatrz! Tej historii nie znalam ( bo skad?) dzieki za nia..
Milego dnia Beatko!
katka12 2015-01-13
liczne to wojsko:)
jendrus 2015-01-14
To juz wiem dlaczego tak pozno sie ozenilem. Bylem patologicznie niesmialy a jak juz jakas poznalem to mnie wkurzala... A wszystko przez siedzenie w szafie i wdychanie oparow starych kapeluszy.... Eh jej...
trawnik 2015-01-14
z krainy deszczowców ? :)))))))))) Kolory to coś co nam wzbogaca życie i porusza naszą wyobraźnię :) Witam i pozdrawiam serdecznie w taki styczniowy dzień jakby to był już kwiecień :))
emilk21 2015-01-16
Witam w piątkowe przedpołudnie.
Mile pozdrawiam.
Pięknego dnia życzę i dużo radości.
ronald2 2015-01-16
Czy z tego będzie grzybowa...dla teściowej??? ;-)) pozdrawiam serdecznie...Ciebie i wszystkie teściowe..;-))
rycho2 2015-01-16
świetna
Beatko dobry wieczór, miłego wieczoru, ciepła, serdeczności i przypływów radości życząc, wieczorową już porą pozdrawiamy Cię cieplutko, a sobotni ranek uśmiechem zacznij, bo ten kto się uśmiecha sympatię wokół budzi, uśmiechniętego więc dnia życzymy i dobranoc mówimy, Basia i Ryszard ☼♥:)) ☼♥:))