ulkach 2009-03-22
tam mnie jeszcze nie widzieli . Miejsce rodzinnej majowki to w 90 procentach Wieden .Zagladam do Ciebie i teraz to juz w ogole nie bede wiedziala co zobaczyc i tak za kazdym razem zwiedzam polowe tego co chcialam ale coz wszystkiego sie nie da widziec cale szczescie istnieja garkowicze pozdrawiam
danka1 2009-03-22
Marzy mi się by choć raz wypić tam kawkę...