On: - Co się mówi?
Ona chlipie: - Przepraszam.
On: - Mówi się błagam o przebaczenie.
Ona: - Błagam cię o przebaczenie.
Płacze.
On: - Dlatego nie lubię szmat...
Ona: - Nie jestem szmatą.
On: - Jesteście gotowe zrobić wszystko...
Ona w szloch: - Nie jestem szmatą.
On: - A wiesz, czym się różni szmata od kobiety? Tym, że kobiety się szanuje.
* * *
Ona: - To był przypadkowy kumpel! Jezus Maria, to był przypadkowy kumpel!
On: - Przypadkowy kumpel cię po dupie macał? Spoko.
* * *
On: - Boli? Wiesz, mnie to już nie obchodzi, że ciebie boli, bo ja cię już mam w dupie. Możesz iść do domu. Do widzenia. Dobranoc.
xbladex 2009-06-28
ała... mocny tekst...
fata supcio :)