Pozdrowienie dla Halinki :)
Spotkałam go 18 marca, było szaro, buro i ponuro. Siedziała zadumana ta kulka w ciapki i nawet nie miała pojęcia, jakim optymizmem mnie jej widok napawał.
Poprzedniego dnia przyleciały wilgowrony i epoletniki co niechybnie oznaczało, że wiosna nadchodzi a teraz on! A może faktycznie ona, bo szatę przyodziała inną niż statecznemu drozdowi przystoi...
halka 2015-05-21
Basiu,dziękuję.
Drozd (-owa) bo u tych ptaszków nie jest tak wyraźny dymorfizm płciowy jak u innych,ma piękną kieckę:)....zauważ jaki z niej dumny...dziób do góry zadziera!
orioli 2015-05-21
Napiszę to samo, co u Halki. Zabawne, że spotkałyście tę chyba rzadką leucystyczną postać drozda. Wygląda niezwykle interesująco.