Pierwszy spotkany ptaszek z tych, które zimują na południu. Wrócił do domu a tu zima...
Na szczęście lubi ziarenka a w parku są karmniki.
Jeszcze trochę i będzie śpiewał a robi to z wielkim zapałem i kiedy się rozdzwoni, słychać go z daleka:)
dodane na fotoforum: