Falista

Falista

Papużka pożywiała się nasionami traw na skraju scieżki rowerowej, kiedy nadjechałam. Rower stanął dęba, kiedy wdepnęłam hamulec a ptaszek nawet nie mrugnął okiem!
Podjęłam próby złapania , bo przecież nie mogłam go tu zostawić, choć nie miałam pojęcia, co z nim zrobię, jeżeli mi się uda - nigdy nie trzymałam w niewoli takich stworzonek!
Spacerowicze zatrzymywali się, próbowali mi pomóc pochwycić ptaszynę, bez skutku. Papużka nie uciekała w panice ale trzymała dystans, mniej więcej metr od człowieka.
Od czasu do czasu podfruwała na gałązkę miło świergoląc...
Pomyślałam, że siatka na motyle pewnie by zdała egzamin, tylko skąd ją wziąć?
Kolejna spacerowiczka, młoda dziewczyna, bardzo przejęta losem papużki tak energicznie usiłowała ja złapać, że udało się jej wystraszyć ptaszka na tyle, że odfrunął i zniknął w zieleni za ogrodzeniem Klubu Jachtowego.
Czekałam jeszcze trochę, słońce schowało się za horyzontem, papużka nie wracała.
To było ponad miesiąc temu. Jeżeli ptaszynka nie wróciła do swojego domu, nie miała szans na przeżycie.
Wirtualnie pożyje sobie tu, w Garnku... ale co to za życie w porównaniu z prawdziwym, choćby nawet w klatce!

dodane na fotoforum:

mpmp13

mpmp13 2016-10-13

Witaj Basiu .mam nadzieję,że trafiła w odpowiednie miejsce i przeżyła. Znam taki park w Hamburgu gdzie ptaki maja wolierę i z okolicznych osiedli tam trafiały.

wojte23

wojte23 2016-10-13

Faliste wytrzymają na mrozie byle miały pokarm i na noc osłone od wiatru.

hellena

hellena 2016-10-13

Skorzystała i na wolność postawiła.Może jej się uda.

ona11

ona11 2016-10-13

bidulka, może da radę

mibunia

mibunia 2016-10-13

...czasami jednak niewola lepsza...:(

halka

halka 2016-10-13

Wybrała wolność i pewnie dlatego nie pozwalała się schwytać.Piękne fotki Basiu.

orioli

orioli 2016-10-13

Garnkowy żywot łatwy w porównaniu z twardą rzeczywistością. Obawiam się, że wypieszczona papuzia padnie łupem drapieżników. Nawet wróble potrafią zaatakować takiego ptaszka.
Zastanawiające jest, że potrafi znaleźć sobie pożywienie. Czyżby jednak wiodła życie nieklatkowe?

lateska

lateska 2016-10-14

mam nadzieje, ze dala sobie rade i gdzies tam odpoczywa w swoim srodowisku .. :)

solo11

solo11 2016-10-14

A ja myślę że przeżyła...

ewik57

ewik57 2016-10-15

Będę myśleć, że wróciła do domu...

czes59

czes59 2016-10-16

Widywałem nieraz takich uciekinierów i zawsze były atakowane przez miejscowe ptaki.

wiska

wiska 2016-10-17

Szkoda byłoby tej cytrynowej papużki:(

dodaj komentarz

kolejne >