Baygel zauważył już z daleka ..... i wiadomo pogonić .... jednak bociek się nie wystraszył .... i obserwował nas z bezpiecznej odległości. A Baygel też nie podchodził zbyt blisko .... w pewnym momencie bociek zerwał się do lotu a Baygel zerwał się do ucieczki za moje nogi :) Mój Wielki Łowczy :) :) :)