Zagadka rozszyfrowana, tak byliśmy w sanatorium w Ciechocinku. Było super, pogoda dopisała, ani razu nie padał deszcz i było ciepło. Wyjeżdżajac miałam obawy, pierwszy raz mieliśmy spędzać Święta poza domem i bez dzieci (córka 40 l., syn 35 l. ) ha, ha, ha, ale widać nadszedł już czas definitywnego odcięcia pępowiny:):):)
reni50 2011-05-05
a więc byłaś w sanatorium, super, o zdrowie należy dbać, ja już czekam rok od skierowania, ciekawe kiedy dla mnie będzie czas i miejsce...